sobota, 22 września 2012

homecoming week!

Ostatni raz kiedy nie spałam 24 godziny był 2 lata temu w Bułgarii. Chyba będę dziś cały dzień w łóżku, także mam trochę czasu na napisanie co u mnie.

W tym tygodoniu u mnie w szkole odbył się homecoming week. Cały tydzień się przebierliśmy. W poniedziałek był nerd, appocalipse&retro sports day, we wtorek opposite sex,jungle&star wars day, w środę jungle, would u still be my friend if i looked like this$hobo, w czwartek toga, old people, w piatek red$gold, cowboys, indians day. To było prześmieszne, świetnie się bawiłam, nawet nauczyciele się przebierali.

Z czwartku na piątek była senior sleepover, czyli prawie wszyscy seniors do 5 rano byliśmy w szkole, graliśmy w różne gry na wii i inne, tańczyliśmy, skakaliśmy w takim domku z trampolin, jedliśmy, rozmawialiśmy, śmialiśmy się itd. Ja się świetnie bawiłam. Cały czas miałam tak dużo energii, ciągle tańczyłam i ktoś stwierdził, że jestem dancing queen, bo nawet o 4 rano jak wszyscy już umierali grałam z Devonem w let's dance.
Potem Elizabeth zawiozła mnie i Jessiego do Csariny ( 5:30 rano ) , zgarneliśmy ją i pojechaliśmy do mnie do domu. Elizabeth i Sean pojechali do Seana.
Jessy i Csarina( ona jest junior wiec nie byla na sleepover ) inaczej nie mieli by jak pojechać do szkoły rano.
Nie mogłam w ogóle zasnąć, tak samo Jessy więc w ogóle nie spaliśmy. Do tego cała moja host rodzina nagle postanowiła być WIDE AWAKE.... Jak mamy na 8:30 do szkoły Shianna zawsze wstaje o 7:30, ale wtedy postanowiła wstać o 6 -,- więc było bardzo głośno w domu.
Leżałam godzinę w łóżku, ale to było takie męczące, że poszłam do Jessiego zobaczyć czy śpi i na szczęście nie spał więc rozmawialiśmy, Tzn, ja ciągle gadałam a on próbował zasnąć. Oboje czuliśmy się strasznie. Z resztą jak wszyscy seniors tego dnia. Musieliśmy (seniors bo inni normalnie szli do szkoły) być w szkole o 10. Spóźniliśmy się 30 minut, bo czekaliśmy na Preslie, która nas zawiozła, potem jeszcze wstąpiliśmy do Jessiego i do sklepu. Nie było żadnych konsekwencji bo każdy rozumiał, że jesteśmy martwii.
Na Chemii babka się mnie spytała czemu się spóźniłam i powiedziałam, że dlatego, że jestem martwa. Powiedziała, że musi mi dać lunch detension, ale wtedy Malachii powiedział, że nie ma nawet 11 więc powiedziała No dobra.. więc mi się upiekło.
Przed lunchem mieliśmy robione Senior Picture na boisku. Najpierw siedzieliśmy na trybunach, a potem staliśmy na football field układajac liczbę 13. To nasz rok kiedy będziemy graduated. Mój kolega zaspał...

Wczoraj było też Rally i Football game. Szliśmy miastem z transparentami i makietami, poprzebierani w kolory szkoły. Wszyscy nas oglądali i krzyczeli. Pod koniec się zatrzymaliśmy i mieliśmy rally. Ogłaszali wtedy wszystkie homecoming princess and prince (dla freshmen,sophomers and juniors) oraz Homecomig King. (Seniors) Homecoming Qeen była ogłoszona w połowie meczu footballu.

Podczas rally działo się też wiele innych super rzeczy, tak jak wybieranie najbardziej spirited nauczycieli, którzy musieli tańczyć czy opowiadać o najbardziej zawstydzających momentach w ich życiu. Było super, tylko czułam, że umieram.. Mimo to tańczyłam i krzyczałam, w końcu to pierwsze i ostatnie homecoming w moim życiu. Ludzie mówili mi, że dziwią się, że ja nie zostałam nominowana do bycia homecoming queen. Mówili, że nawet nie można było na mnie głosować bo nie byłam na liście seniors. Dla mnie byłoby to nie fair, bo wszyscy czekają na to 4 lata i dużo dziewczyn wręcz o tym marzy.. Więc nagle zjawia się ktoś nie wiadomo skąd i zostaje homecoming queen, ja bym była zła :P Homecomig Queen zostaje z reguły ktoś niesamowicie sympatyczny i lubiany, który jest pomocny i bardzo zaangażowany w życie szkoły.
Nie wiemy co się stało w tym roku.. Wszyscy byli przekonani, że wygra albo Nina albo Bridget. Obie uwielbiam. A wygrała jakaś dziewczyna, z którą nawet nigdy nie rozmawiałam.. Co prawda bardzo ładna. Musieliśmy powtarzać głosowanie bo ona oszukiwała. Jej przyjaciele wrzucali więcej niż jeden głos na nią. A ona i tak wygrała, powiedzmy, że uczciwie.

Alissa, moja host siostra była Homecoming Queen rok temu więc przyjechała z Idaho przekazać koronę. Tak bardzo się cieszę, bo strasznie za nią tęskniłam.

Nie wiem co będę dziś robić. Jestem zmęczona pomimo miliona godzin spania tej nocy, ale pewnie i tak pójdę na imprezę, bo YOLO. Wszyscy tutaj się śmieją z YOLO i używamy tego sarkastycznie, np ' im not gonna do my homework, yolo" "just be creative and put whatever u want on your homecoming t-shirt, dont be scared yolo" Ostatnio moja koleżanka musiała wypisać różnicę pomiędzy organizmem kota a człowieka więc powiedziałam, żeby napisała, że koty mają 9 żyć, a ludzie live only once. Bardzo się śmiałyśmy i w końcu napisała w kolumnie o człowieku yolo. To było bardzo śmieszne o 3 w nocy.....  Summer odrabiała lekcje podczas senior sleepover. Ja na szczęście nie miałam nic zadane.
(Dziadku, mamo, czyli moi najwierniejsi czytelnicy, YOLO to skrót od You only live once, który po polsku oznacza tyle co 'Raz się żyję') Teraz też możesz tego używać ;) Kocham Was.
Senior Sleepover! Na początku tylko ja i 5 osób chcieliśmy zrobić zdjęcie, a przybiegli prawie wszyscy :)



Ja i Shianna pewnego dnia przed Paradee Lake


z Ging i Alissą, pokazywałyśmy im naszą okolicę





to ja w drodze na grilla dla wszystkich exchange studentów w Sacramento, spałam sobie


a to Samuel, ten chłopak z Kolumbii o którym pisałam w poprzedniej notce.
Zaprzyjaźniliśmy się i jesteśmy jak rodzeństwo, mimo, że widzimy się bardo żadko, bo on mieszka 30 minut stąd samochodem, a jak wiece nie ma tutaj komunikacjii miejskiej. Jego host rodzice zaprosili mnie na 4 dniowy camping bo za tydzień mamy 2 tydnodnie ferii jesiennych. Sam powiedział, że mnie kochają. Są przesymatycznii i nie mogę się już doczekać. Będzie jeszcze jego host siostra z niemiec, która jest cudowna i bardzo ładna mimo, że niemka i ich prawdziwe dzieci. Pewnie będzie ktoś jeszcze, ale na razie nic nie wiem, nie wiem nawet gdzie będzie ten camping.

Bardzo dobrze nam się rozmawia z Samem, mimo, że jego angielski jest gorszy od mojego i często go poprawiam. On powiedział, że jestem jedyną osobą, która to robi, co mnie dziwi, bo mnie często poprawiają. Powiedział też, że czuje, że może mi powiedzieć wszystko, co robi, i że jestem jedną z niewielu osób, którym tu ufa.
On chodzi do innej szkoły, takiej bardziej jak z amerykańskich filmów, gdzie cheerlederki są wredne, jest podział na weirdos, nerds, popular kids, asians.. i wszyscy o wszystkich plotkują. U mnie w szkole czegoś takiego nie ma. Wszyscy są 'razem' i są niesamowicie sympatyczni. Bycie czirliderką nie jest takie super, a football players to normalini ludzie, którzy zachowują się jak inni. Nie tak jakby byli lepsi.  U niego w szkole jest zupełnie inaczej.

z Malachii, który swoją drogę jest football player, podczas DECADE DAY


podczas pokazywania okolicy

NERD DAY, Csarina, Carlos, Blake

Właśnie znalazłam to zdjęcie :p

podczas robienia homecoming shirts



Po Grillu

Carlos

Shianna,Csarina,Vincent. Retro Spostr&Nerd

Retro Sports girls

KIM!

Grant !

Prawie wszyscy się przebierali

jakaś dziewczyna nawet jeździła na hulajnodze

Alexis zawsze musi wyglądać dobrze.. nawet jak jest nerdem


Sean, Shianna, Jessy

Bracon! na angielskim

Jessy na angielskim

Alessia, czekałyśmy na tennisa i się bardzo nudziłyśmy



Melanie

czyste lusta 


Alessia robiła mi warkocza



moje śniadania

Ryan

Vincent w stringach

Csarina

Shi

Football Field
homecoming game

homecoming rally, było tak gorąco.. 40 stopnii

Juniors




Bridget z kulami

Podczas MAP GAME
Na historii często gramy w Map Game, która polega na tym, że dwójka z nas się ściga kto pierwszy klepnie państko, które Upchurch (nauczyciel) powie. Myślę, że to świetny pomysł, amerykanie tego potrzebują...
Raz Upchurch krzyknął Poland i przegrałam haha bo dziewczyna obok mnie była bliżej.
To był jedyny raz kiedy przegrałam.

Malachii fotograf podczas US History

Kyle i Trey, kocham ich. Trey to najmilszy człowiek na świecie. Najlepiej wychowany chłopak, jakiego poznałam. To ten w koszulce, która miała imitować sześciopak. Wyszedł troche bałwan, ale przynajmniej z tyłu miał napis I LOVE POLAND więc ok. Kyle miał nawet większy napis:D Kyle jest najwyższy w całej szkole, ma ponad 2 metry.

Ostatnio bardzo dużo czasu z nimi spędzam.



Kończę, trzymajcie się. I w miarę możliwości jak już coś komuś o mnie opowiadacie, miejcie pewność, że to prawda ;) Bo tak czy inaczej zawsze się wyda, a wtedy będzie wiadomo komu  ufać, a komu leeeepiej nie :)

Buziaki.